Jest to kombinacja , gdzie karik służy jako napęd , numerik natomiast pełni rolę przetwornika . Zestaw został obecnie przez producenta niżej sklasyfikowany niż ikemi , jakkolwiek kilka lat temu kombinacja ta kosztowała około 20 tys. zł .

Porównywałem go z moim cecem tl 51 z .

Grał bardzo naturalnie , instrumenty akudtyczne takie jak fortepian , saxofon brzmiały bardzo wiarygodnie były nasycone , wybrzmiewały tak długo , jak to było zapisane na płycie . Wysokie tony były dźwięczne , dobitne . Blacha perkusji z płyty J. L trio " Satie " zabrzmiała bardzo wiarygodnie .

Przestrzeń była znakomita , z łatwością wykraczała poza zewnętzrne ścianki kolumn . Przeszkadzajki perkusyjne miały swoje ściśle określone miejsce .

Porównując z cec-em dźwięk był po prostu prawdziwszy , bardziej naturalny , czy jak kto woli - analogowy .

Bardziej analogowy był też niestety bas . Jest to jedyna , moim zdaniem słaba strona tego odtwarzacza . Aczkolwiek słabośc ta słyszalna była dopiero przy bezpośrednim porównaniu i na płytach zawierających tego basu więcej ( baduizm ) , słyszalne było wtedy lekkie odchudzenie tego zakresu . Natomiat co do zróznicowania i barwy basu - uwag nie miałem .